Chciałabym pokazać wam dzisiejszy mani, zero wydziwniania - klasyczne połączenie kolorów - Czerwień + Czerń :)
Wiem, że moje dłonie nie są w idealnym stanie oraz że paznokieć przy palcu wskazującym jest krótszy jednakże praca którą wykonuje od niedawna - po prostu nie sprzyja pielęgnacji dłoni.
Lakiery które użyłam do tego mani:
Baza: odżywka Eveline 6w1
Kolor: Quiz safari oraz Lemax
Top: Lemax
Lakiery z Lemax'a kupiłam za niecałe 2zł jednakże wytrzymują u mnie ponad tydzień na pazurkach :)
Niestety jestem zmuszona co tydzień zmieniać lakier, ponieważ po weekendzie w pracy mam cały zniszczony i zabarwiony lakier ;(
W związku z tym, że we wtorek dostałam przypływ gotówki, zakupiłam w końcu coś czego szukałam od początku włosomaniactwa...
A mianowicie:
Kallos al Latte.
Co mogę o nim na razie powiedzieć? Pachnie prześlicznie - budyń waniliowy. Konsystencja również całkiem całkiem - nie spływa z włosów. Zapłaciłam 11zł za 1000ml w Hebe, więc jestem naprawdę bardzo zadowolona. ;)
Po pierwszym razie włosy były przecudownie miękkie i pachnące. Kolejną pozytywną rzeczą jest to, że nadaje się do mycia moich włosów. Chociaż czytałam, że ohy i ahy są na początku użytkowania, a potem włosy najzwyczajniej w świecie się przyzwyczajają. ;(
Jak będę go dłużej używać to na pewno wrzucę moją recenzję.
A jak u was sprawuje się ta maska? Czy macie w planach ją kupić?
Przy okazji zakupu maski w Hebe otrzymałam płyn micelarny 3w1 z Eveline.
Moja buzia bardzo nie lubi nowych produktów, od każdego toniku/płynu wyskakuje mi od razu uczulenie przez co jestem skazana na używanie sprawdzonych produktów...
Jednakże ten płyn zaskoczył mnie pozytywnie nie uczulając mnie :)
Buzia po nim się nie klei i ładnie oczyszcza, problem zaczyna się przy demakijażu... Ma problem ze zmyciem eyelinera i tuszu do rzęs, więc oczy jestem zmuszona zmywać dalej dwufazówką z Ziaji...
Mieliście okazje go używać? Jak wasze zdanie na jego temat?
W kolejnym poście przewiduje stylizacje - tym razem bardzo na luzie...
Nic więcej nie zdradzam. :)
Pozdrawiam!
ładny kolor
OdpowiedzUsuńwampirze mani :D moje paznokcie też nie wytrzymywały zmiany trybu życia, zmieniłam na migdały i od tamtej pory nic się nie łamie :)
OdpowiedzUsuńO dziękuje za pomysł :D
UsuńJak będę mieć więcej czasu to może troche popiłuje te pazurki ;D
Dokładnie - piłuj na migdały, na pewno będą się rzadziej łamać :D - sprawdzone!
OdpowiedzUsuńNie lubię czerni na paznokciach, ale całość mi się podoba :D
A maska Kallos też za mną chodzi już hoho i dłużej, ale nie ma u mnie Hebe i chyba będe musiała zamówić na allegro .. :-)
Ładne pazkocie :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA KONKURS! DO WYGRANIA POST PROMOCYJNY NA DWÓCH BLOGACH *.*
niikablog.blogspot.com
Maska Kallos nie bardzo podpasowała moim włosom wolę z Pilomax. Jeśli chodzi o paznokcie, jest taka zasada, jeśli jeden się złamie to pasuje podpiłować całą resztę. Rada na problemy z paznokciami? Dwa razy w tygodniu zaserwuj swoim paznokciom kąpiel w ciepłej oliwie z cytryną. Pazurki świetnie się zregenerują, lepiej będą wyglądać, wzmocnią się i rzadziej będą się łamać.
OdpowiedzUsuńpaznokcie super ;)
OdpowiedzUsuńGenialny manicure :)
OdpowiedzUsuńKallos al Latte miałam:) Siostra wyhaczyła na targach fryzjerskich za przystępną cenę. Włosy sa po niej bardzo miękkie i pachną nawet na drugi dzień:) polecam . pozdrawiam [www.nielegalna-strefa.blogspot.com]
OdpowiedzUsuńNiedawno także kupiłam sobie odżywkę z Eveline do paznokci. :) A tak propos paznokci to są świetne.
OdpowiedzUsuń11zł za 1000ml? :o Żeby tylko jeszcze była wydajna. :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy post :) masz też fajny wygląd bloga
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie appiappi.blogspot.com
Ladniutkie paznokcie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski Kallos :)
OdpowiedzUsuńboska ta czerń:)
OdpowiedzUsuńobserwuje:*
cosszykownego.blogspot.com
Ja chcę tą maskę! <3
OdpowiedzUsuńśliczne paznokcie, obserwuję <3
OdpowiedzUsuńhttp://sasanka-sasaanka1.blogspot.com/
uwielbiam ta maskę mleczną:)
OdpowiedzUsuńLakiery sa cudowne <3
OdpowiedzUsuńObserwuję + zapraszam do mnie http://trendykate.blogspot.com/ :*
Masz racje zapach jest świetny i długo się utrzymuje :)
OdpowiedzUsuńjak włosy się do maski przyzwyczają to najzwyczajniej w świecie zacznij dodawać do niej inne maski lub półprodukty :D
OdpowiedzUsuńu mnie działała rewelacyjnie w połączeniu z Isaną kakaową (tym kremem do ciała) :)
Dziękuje za radę :D
UsuńUwielbiam mlecznego Kallosa i stosuję go naprzemiennie z innymi produktami, żeby właśnie włosy się nie przyzwyczaiły :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post !
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Ładne pazurki,ale mnie Kallos niestety nie służył :(
OdpowiedzUsuńśliczne masz pazurki
OdpowiedzUsuńi pieknie wygladaja w takich intensywnych kolorach
Ale długie pazurki! Wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie:
www.meduzencja.blogspot.com
czarnego lakieru nigdy nie miałam, nie jest dla mnie. co do Kallos al Latte to uwielbiam tą maskę, właśnie zużyłam taki słój jak Ty masz. moje włosy jeszcze się do niej nie przyzwyczaiły bo stosowałam na zmianę z innymi maskami i odżywkami max raz w tygodniu. teraz zamierzam kupić inną odmianę kallosa
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś kupić tę maskę z Kallosa :)
OdpowiedzUsuńMam tę maskę i nakładam ją w momencie gdy rozczesuje włosy. Pięknie pachnie i jeszcze ta cena <3 Póki co się chyba moje włosy nie przyzwyczaiły a mam już ją dość długo + dużo wcześniej miałam jeszcze jedno opakowanie. Wydaje mi się, że gdy nie używa się jej non stop to jest okej. Paznokcie takie ładne i długie po odżywce Eveline? Muszę ją w końcu kupić, bo to co się dzieje na moich dłoniach to tragedia. Dziękuję za obserwowanie :))
OdpowiedzUsuńOdżywka Eveline owszem, jest skuteczna, ale jednak z umiarem ;) Ja w sytuacjach kryzysowych dla moich paznokci stosowałam wg producenta (3 warstwy i zmywam), a potem używam jako bazę pod lakier (1 warstwa)
UsuńEvelne to super marka, ma masę dobrych produktów. Czerwone paznokcie są sexi ale bez tego czarnego chyba że wzorki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie aby obserwować :) Co ty na to? pozdrawiam
Odżywka Eveline jest świetna ! Korzystam z niej z umiarem i mnie pomaga :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam:
http://anamarafashion.blogspot.com/
uwielbiam tą maskę! kończę juz 3 opakowanie i u mnie działa jak na początku :)
OdpowiedzUsuńFajny post ,lubię czarne paznokcie :D
OdpowiedzUsuńhttp://lucja-d.blogspot.com/
czerwien na paznokciach - klasyk! :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu micelarnego. Lubie płyn z AA odżywianie. Jest bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńMasz prześliczne paznokcie, takie dłuuugaśne, zazdroszczę :P Czerwień+czerń najbardziej klasyczne zestawienie, przepiękne. Maski z Kallosa nie miałam (akurat tej ) ale inne jakoś na mnie nie dzialają wcale ;) Tego micela też nie miałam, nawet go szczerze mówiąc nie widziałam jeszcze, więc nie mogę się wypowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam w wolnej chwili do siebie- może Ci się spodoba ;)
Fajne paznokcie :)
OdpowiedzUsuń