Wczoraj jednak się udało i pojechałam z przyjaciółką nad jezioro. Nie myślałabym, że będzie już taka ciepła woda! Oprócz kąpieli oczywiście trzeba było zaliczyć opalanie, przyznam, że trochę spiekłam sobie plecy, ale nie jest najgorzej. :)
A dziś z wybrałyśmy się na podbój sklepów. Wróciłam do domu tylko z szortami i litmitowanym żelem pod prysznic z Isany.
Pachnie prześlicznie, na prawdę polecam <3
W Hebe czaiłam się jeszcze za maską Stapiz, ale niestety nie było ani jednej ;(
Szukałam też jakiejś fajnej bluzy, ale niestety po za allegro nie znalazłam żadnej ładnej.
Największa moja uwagę przykuły:
Co o nich sądzicie? Szukać dalej czy wybrać którąś z tych? :)
Muszę kończyć, bo jutro od rana do pracy i w sobotę to samo ;(
Miłego wieczoru :)
Ja bym szukała dalej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z Isany c:
Kurcze, ale zazdro tego jeziorka :D Tez bym chciała :D Śliczne fotki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Miśka
ja jeszcze nie byłam nad jeziorem, dla mnie woda chyba nadal byłaby zbyt zimna
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że będzie lodowata, więc byłam na prawdę zaskoczona ;)
UsuńMaski Stapiz niestety nie można już dostać w drogeriach. Jest to produkt ściśle profesjonalny, dlatego dostępny tylko w hurtowniach fryzjerskich.
OdpowiedzUsuńMożna natomiast napisać do nich maila (adres dostępny na stronie) i podsyłają informację o adresach najbliższych dystrybutorów. Sprawdzone info!
Oo to musze zerknąć jeszcze do Eurokossa w Poznaniu ;)
UsuńDziękuje za informacje ! :)
Ta bluza cześć bardzo mi się podoba ;D
OdpowiedzUsuńMoja skóra nie lubi tego żelu ;(